Prawda…

Prawda jest najlepszym rozwiązaniem. Na wszystko. Nie zawsze wszystkim sie podoba. Nie zawsze jest łatwa. Często boli. Szczypie. Tak szczypie, że ludzie płaczą.

Czas na kolejny etap – trzeci. Bo drugi okazał się łatwy mimo że łatwy nie był. Jazda bez trzymanki… więc jedziemy. Do przodu. Zawsze do przodu.

Po raz kolejny okazało się (a nie mówiłem), że do szczęścia nie są mi zupełnie potrzebni ludzie bezwartościowi. Złote wizytówki nie zawsze oznaczają złotych ludzi. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie… Mhm… Prawda.

Zdjęcie na biurku…