Kanadyjczyk je sobie spokojnie śniadanie (chleb z marmoladą i coś tam jeszcze), przysiada się do niego żujący gumę Amerykanin.
– To wy w Kanadzie jecie cały chleb? – pyta Amerykanin.
– No tak.
– Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odkrajamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Kanady – stwierdza pogardliwie Amerykanin, żując swoją gumę.
Kanadyjczyk nic.
– A marmoladę jecie? – pyta dalej Amerykanin.
– No, tak.
– Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Kanady. I dalej żuje gumę.
– A seks w USA uprawiacie? – pyta Kanadyjczyk.
– No oczywiście.
– A z prezerwatywami co robicie?
– Wyrzucamy.
– Bo my w Kanadzie to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA…